Prokuratura Rejonowa w Brzesku nie dopatrzyła się nieprawidłowości przy wydawaniu decyzji i pozwoleń firmie Ekombud, która wybudowała na Smykowie sortownię odpadów. Śledczy umorzyli postępowanie w tej sprawie.
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez urzędników bocheńskiego magistratu do Prokuratury Rejonowej w Bochni skierowała komisja rewizyjna RM w Bochni. Bocheńska prokuratura wystąpiła o wyłączenie się z tego postępowania, sprawa trafiła więc do Brzeska. Tam śledczy po przeanalizowaniu dokumentów zdecydowali się na wszczęcie postępowania.
Trwało ono blisko rok i zakończyło się umorzeniem postępowania. Analizując sprawę prokurator uznał, że, ani burmistrz ani starosta, ani też żaden z urzędników nie przekroczyli uprawnień przy wydawaniu decyzji i pozwoleń dla właścicieli sortowni odpadów.
Eugeniusz Konieczny
25 marca 2019 godzina 14:36
Ciekawe co na to prawi i „SOLIDARNI z SMYKOWEM”? Czy w dalszym ciągu będą wylewać „krokodyle łzy” nad podtruwanymi mieszkańcami Smykowa, nie mówiąc już o domorosłych prawnikach, którzy wszędzie wietrzyli spisek i bezprawie, ze strony Burmistrza oraz Właścicieli EKOMBUDU. Oj,był to żałosny spektakl!
Józef Cisek
25 marca 2019 godzina 18:58
Co na to wszystko p.Zenona,p.Ewelina i reszta smykowskich krzykaczy -„nie pozwolimy by ani jeden samochód dotarł do sortowni,zrobimy wszystko aby tak nie było” ale zapomnieli dodać że jak dorwiemy się do koryta to będziemy mieć Was w d…e i tak się stało koryto mają ,a reszta wąchać smród i gonić gryzonie.
Obiektywny
26 marca 2019 godzina 10:29
Panie E. Konieczny, czy spisek czy nie, chyba coś jest nie tak, kiedy mieszkańców najpierw się informuje o tym, że będą spawane tylko kontenery, a później po niespełna kilku miesiącach zmienia się całą procedurę i się o tym już nie informuje. Decyzje z udziałem społeczeństwa na lokalizacje sortowni odpadów prowadzi się pod nazwą „Przebudowa hal magazynowych z rozbudową o budynek socjalny wraz z montażem urządzeń” a informację o tym wywiesza się na słupie przy drodze wewnętrznej do oczyszczalni ścieków, którą nikt nie chodzi, jest ok? cóż powiedzieć, ale jak się twierdzi to tylko praktyka, pytanie czy właściwa. Braki w raporcie to też tylko praktyka, generalnie wszystko to nieistotne kwestie, a w rezultacie będzie to sortowania śmieci. Jeśli chodzi o podtruwanie, to jako rady powinien Pan wiedzieć, że praktycznie od kilku lat są problemy z odorami a praktycznie nie ma żadnych narzędzi i pieniędzy jak na razie aby sprawdzić jaki jest wpływ na zdrowie ludzkie. Proszę poczytać literaturę fachową i zobaczyć na badania jakie są prowadzone na uczelniach, bo tu nikt ich nie prowadzi. Proszę się zwrócić do Sanepiedu i zapytać jak monitoruje nieczynne składowisko przy ul. Krzyżanowickiej jakie konkretnie badania prowadzi i dopiero się wypowiadać.
Obiektywny
26 marca 2019 godzina 15:41
Do p.Józefa a czy pan jako mieszkaniec cokolwiek zrobil? Mógł pan przyjść na wyłożenie Studium i zabrać głos a nie wypisywać o jakimś korycie.
Anonim
26 marca 2019 godzina 22:48
„obiektywnie należy stwierdzić, że jeśliby referent sprawy faktycznie nosiła się z zamiarem ‚ukrycia’ prowadzonego postępowania to zaniechałaby również rozwieszenia obwieszczeń na tablicy ogłoszeń Urzędu Miasta w Bochni oraz w miejscu realizacji inwestycji”. Jedynym miejscem, gdzie można sprawdzić ile faktycznie czasu wisiało ogłoszenie jest BIP, a tam nie umieszczono tego ogłoszenia. Praktyka wieszania ogłoszenia tylko na drodze wewnętrznej do oczyszczalni ścieków, którą nikt nie chodzi wywołuje uśmiech na buzi:) Ponadto co mieszkaniec będzie wiedział jak się go informuje o przebudowie hal magazynowych i montażu urządzeń”.