Tego się można było spodziewać. Podczas prac remontowych prowadzonych na terenie ulicy Dominikańskiej, czyli w miejscu, gdzie przed wiekami stał kościół i był zlokalizowany cmentarz, znaleziono pięć ludzkich szkieletów.
Znajdowały się one zaledwie pół metra pod ziemią.
– Nie jesteśmy w stanie na razie ustalić, z jakiego pochodzą okresu. Na pewno był to czas funkcjonowania kościoła przyklasztornego, czyli od XIV do XVIII wieku. Dokładną datę pochówku, płeć, wiek określą badania antropologiczne – mówi Marcin Paternoga, archeolog pracujący w Bochni.
Podczas pierwszego etapu wykopalisk udało się także ustalić fragment obrysu kościoła, a także odkopać część starego muru. Prace będę prowadzone dalej i wszystko wskazuje na to, że również głębiej.
-Decyzja o tym, w jakim zakresie będę realizowane zapadnie podczas zaplanowanego na przyszły tydzień spotkania z konserwatorem zabytków – dodaje archeolog.
Odkrycie spowodowało, że prace budowlane na tym odcinku zostały wstrzymane. Podobny scenariusz może być w przypadku pl. św. Kingi, tam także przewidziano prace rewitalizacyjne.
-Tam też możemy się natknąć na cmentarz. W tym rejonie wcześniej były już prowadzone prace, w wyniku których odkopywano różne rzeczy – mówi Marcin Paternoga.