Niezatrzymanie się do kontroli drogowej, jazda w stanie nietrzeźwym, brawura i niebezpieczne wyczyny na ulicach Brzeska to tylko nieliczne z przewinień, jakich dopuścił się 31-letni mieszkaniec gminy Brzesko. Ukrywającego się w lesie pirata drogowego zatrzymali policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego brzeskiej jednostki przerywając tym samym jego szaleńczą jazdę. Teraz kierowca quada poniesie surowe konsekwencje swojego nieodpowiedzialnego zachowania.
O niebezpiecznych wyczynach kierowcy quada w rejonie ulicy Pomianowskiej w Brzesku policjanci dostali sygnał w niedzielny wieczór, 25 listopada 2018r. Kilka minut później w tym miejscu zjawili się funkcjonariusze brzeskiej drogówki, którzy sprawdzili okolicę w poszukiwaniu kierowcy.
-Około godziny 20.30 zauważyli jadącego ulicą Mickiewicza w Brzesku kierowcę quada, którego wyczyny ewidentnie stwarzały zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Jazda pod prąd, przejazd skrzyżowania na czerwonym świetle, przekraczanie podwójnej linii ciągłej, jazda na dwóch kołach to tylko nieliczne przykłady poczynań nieodpowiedzialnego kierowcy – wylicza st.asp Ewelina Buda, rzeczniczka prasowa KPP w Brzesku.
Policjanci od razu dali mu sygnał do zatrzymania się, ten jednak kompletnie go zbagatelizował i zaczął uciekać ulicą Pomianowską w kierunku Jasienia, w dalszym ciągu popełniając wykroczenia zagrażające innym. W pewnym momencie kierowca quada wjechał do lasu i zgasił pojazd oraz wyłączył światła, ukrywając się sądził, że policjanci odpuszczą. Po kilku minutach nie słysząc żadnych odgłosów i będąc przekonanym, że zgubił „ogon” znów odpalił pojazd.
Obok niego byli już jednak policjanci, którzy nie dali za wygraną i pomimo panującej ciemności ruszyli za piratem drogowym do lasu pieszo. Policjanci nie mieli wątpliwości co do powodu ucieczki mężczyzny, od razu wyczuli od niego silną woń alkoholu.
Funkcjonariusze z zatrzymanym 31-latkiem wrócili do pozostawionego około 2 kilometry od miejsca zatrzymania radiowozu i sprawdzili jego stan trzeźwości. Mężczyzna miał 1,5 promila alkoholu w organizmie.
31-latek opowie za szereg wykroczeń w ruchu drogowym, m.in. jazdę pod prąd, przekraczanie podwójnej linii ciągłej, przejazd skrzyżowania na czerwonym świetle, jazdę pojazdem niedopuszczonym do ruchu. Największą jednak odpowiedzialność poniesie za jazdę w stanie nietrzeźwym i niezatrzymanie się do kontroli drogowej.
Kierowca pojazdu, który prowadzi pojazd w stanie nietrzeźwości, naraża się na odpowiedzialność karną nawet do dwóch lat pozbawienia wolności. Niezależnie od tego, zgodnie z kodeksem karnym, Sąd orzeka wobec takiej osoby zakaz prowadzenia pojazdów na okres nie krótszy niż 3 lata, a także świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 5 tysięcy złotych. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej i kontynuowanie jazdy zgodnie z kodeksem karnym grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Ivo
26 listopada 2018 godzina 16:34
Pajac