- REKLAMA -
- REKLAMA -
Wydarzenia

Gierczyce. W piątek o godz. 12 pogrzeb ks. Stanisława Pilcha

Parafianie nie mogą pogodzić się ze śmiercią ich proboszcza. – To był wyjątkowy człowiek, świetny kapłan i dobry gospodarz – podkreślają.

Odszedł nagle i niespodziewanie. W poniedziałek po południu jeszcze pracował przy skarbie obok kościoła. Jak zwykle, bo ks. Stanisław sam wykonywał większość prac gospodarczych. Gdy trzeba było, to murował ściany, zimą odśnieżał, a wiosną sadził kwiaty przy świątyni.

W ten poniedziałek nieprzytomnego duchownego, obok skarpy przy kościele znaleźli parafianie. Natychmiast wezwano pogotowie. Zespołowi reanimacyjnemu, który przybył na miejsce, udało się przywrócić funkcje życiowe. Trafił do szpitala.

W poniedziałek wieczorem cała parafia modliła się o zdrowie i życie swojego ukochanego proboszcza.
Jego stan był jednak krytyczny.

Ksiądz zmarł ok. pierwszej w nocy w jednym z krakowskich szpitali.
W Gierczycach, a także sąsiednich miejscowościach ludzie nie mogą pogodzić się z odejściem duchownego. Miał jeszcze tyle rzeczy do zrobienia.

Kilka miesięcy temu na prośbę Lucyny Ratajczak, która przygotowuje książkę o Gierczycach,  napisał swój życiorys. Nie przypuszczał, że jak książka zostanie opublikowana, jego już nie będzie.

Życiorys ks. Stanisława Pilcha przygotowany przez niego do książki o Gierczycach

Ks. Stanisław Pilch

Trzeci proboszcz parafii Gierczyce, budowniczy kościoła

Urodziłem się 20 stycznia 1954 roku w Dębicy i zostałem ochrzczony w kościele św. Jadwigi w Dębicy. Byłem najmłodszy z czwórki dzieci Kazimierza Pilcha i Rozalii z domu Nowak. Rodzice skorzystali z pozwolenia jakie wydał papież Pius X i przygotowali mnie do I Spowiedzi i Komunii św. przed szkołą podstawową.

W 1961 roku rozpocząłem naukę w szkole podstawowej nr 1 w Dębicy. Szkoła była za murem kościelnym, dlatego łatwiej było wypełniać posługę ministranta, a później lektora. W 1969 roku rozpocząłem dalszą naukę w Liceum Ogólnokształcącym im. Władysława Jagiełły w Dębicy. W liceum przynależałem do harcerstwa, aby uniknąć zapisania do ZMS. Po zdaniu matury w 1973 roku zgłosiłem się do Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie. Wraz z 33 kolegami przyjąłem święcenia kapłańskie 24 maja 1979 roku z rąk bpa Jerzego Ablewicza.

Moje pierwsze posługi kapłańskie były związane z I Pielgrzymką Jana Pawła II do Polski. Po pielgrzymce zdałem egzamin magisterski z teologii. Pierwsza parafia to Rzezawa w latach 1979-1982; Mielec, Matki Bożej Nieustającej Pomocy w latach 1982-1986. W tej parafii zostałem włączony do zespołu księży przygotowujących Pieszą Pielgrzymkę Tarnowską. Byłem również 3 lata kapelanem szpitali mieleckich. Następne 2 lata pracowałem w Grybowie w parafii św. Katarzyny. Stąd zostałem przeniesiony do Bochni, do parafii św. Jana jako pierwszy z wikariuszy.

W 1989 roku ks. bp Jerzy Ablewicz zaproponował mi objęcie parafii w Gierczycach. Dzieło rozpoczęte przez poprzednika, ks. Stanisława Łabędzia, należało kontynuować. Dzięki pomocy Boga i ludzi, których Duch Święty podsyłał, dzięki zaangażowaniu parafian powstał w Gierczycach nowy kościół. Zwieńczeniem wysiłku parafian było poświęcenie kościoła w 2008 roku i dedykacja nowej świątyni w 2016 roku.

Wyzwań duszpasterskich nie brakuje, dlatego szybko mijają kolejne lata w parafii Matki Bożej Bolesnej w Gierczycach.

Kliknij i dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

- REKLAMA -
Góra